czwartek, 20 lutego 2020

Audycja radiowa „Godzina dla kolekcjonerów nagrań" 1982-1985, cz. 4


Repertuar audycji 2

Dowodem na to, że znaczący wpływ na repertuar audycji mieli słuchacze, były powtórki niektórych płyt. Pamiętam, że prowadząca audycję redaktorka podkreślała, że daną płyta prezentowana jest w audycji na życzenie słuchaczy. Więcej niż jeden raz w audycji zaprezentowano następujące albumy:

DEEP PURPLE – „Machine Head” (1982, 1985), AC/DC – „Back In Black” (1982, 1984), ELO – „Time” (1982, 1983, 1985), FLEETWOOD MAC – „Rumours” (1982, 1983), BOB DYLAN – „Slow Train Coming” (1982, 1983), PINK FLOYD – „The Dark Side Of The Moon” (1982, 1984), SCORPIONS – „Blackout” (1983, 1985). SPANDAU BALLET – “True” (1983, 1985).

Album “Time” zespołu ELO przedstawiono w audycji aż trzy razy i nie było to przypadkowe. Zespół Jeffa Lynna był wówczas wielką gwiazdą a płyta „Time” i pochodzące z niej nagranie „Ticket To The Moon” cieszyły się ogromną popularnością na całym świecie.

Wśród prezentowanych w audycji nowości muzyki pop przeważały brzmienia elektroniczne i nurt new romantic. W tej grupie płyt wyróżniały się następujące albumy:

THE ALAN PARSON’S PROJECT – „Ammonia Avenue” (1984), DURAN DURAN – „Seven And The Ragged Tiger” (1983), SPANDAU BALLET – „True” (1983), OMD – “Architekture Of Morality” (1981), WHAM – „Fantastic!” (1983), EURYTHMICS – „Sweet Dreams” (1983), CULTURE CLUB – „Colour By Numbers” (1983), ULTRA VOX – „Rage In Eden” (1981), CLASSIX NOVEAUX – “La Verite” (1982), YAZOO – “You And Me Both” (1983).

Pewną grupę, wśród prezentowanych w audycji płyt, stanowiły nagrania disco i wszelkich innych podgatunków łatwiejszej odmiany muzyki pop. Były to albumy m.in. następujących wykonawców:

BEE GEES – “Saturday Night Fever” (1977), BONEY M. – “Oceans Of Fantasy” (1979), ABBA – “Voulez-Vous” (1979), JULIO IGLESIAS – „Momentom” (1982), CHIC – „Chic” (1979), BARBARA STREISAND – „Guilty” (1979), KIM WILDE – „Catch As Catch Can” (1983), DEMIS ROUSSOS – “Attitudes” (1983), MICHAEL JACKSON – “Off The Wall” (1979), SHAKIN’ STEVENS – “You Drive Me Crazy” (1981), GOOMBAY DANCE BAND – “Land Of Gold” (1980), ELTON JOHN – “Too Low For Zero” (1983), LIONEL RITCHIE – “Can’t Slow Down” (1983).

W pierwszym roku istnienia audycji, szczególnie wiele z programów poświęcono na prezentację pojedynczych wybranych nagrań z lat 70. reprezentujących następujące style muzyczne:
disco (ABBA, GILBERT O'SULLIVAN, BEE GEES, SARAGOSSA BAND, MICHAEL JACKSON, SMOKIE, BAY CITY ROLLERS), pop-rock (ROD STEWARD, SIMON & GARFUNKEL), glam-rock (GARY GLITTER, MUD, SUZI QUATRO, SLADE, T REX).
Ale grano także wybrane utwory z kręgu innych podgatunków rocka (SANTANA, BUDGIE).

W audycji nadano też w całości cztery płyty polskich wykonawców: KATARZYNA GAERTNER – „Zagrajcie nam dzisiaj wszystkie srebrne dzwony” (1977), KRYSTYNA PROŃKO – „Krystyna Prońko” (1982), BREAKOUT – „Blues” (1971), MAREK GRECHUTA – „Śpiewające obrazy” (1981), BUDKA SUFLERA – „1974-1984” (1984).

Końcowe minuty audycji poświęcano najczęściej na prezentację pojedynczych nagrań zespołów i solistów, głównie polskich. Przedstawiono tak m.in. następujących wykonawców:
IRENA JAROCKA, MARTYNA JAKUBOWICZ, MAREK BILIŃSKI, CZESŁAW NIEMEN, EWA BEM, URSZULA SIPIŃSKA, KRZYSZTOF KRAWCZYK, JACEK SKUBIKOWSKI, ANDRZEJ ZAUCHA, HANNA BANASZAK, ZBIGNIEW WODECKI, HALINA FRĄCKOWIAK, KRYSTYNA PROŃKO, SEWERYN KRAJEWSKI, JÓZEF SKRZEK, LESZEK WINDER, LOMBARD, BAJM, PERFECT, MAANAM, LADY PANK, ODDZIAŁ ZAMKNIĘTY, VOX, KRZAK, KOMBI, KLAUS MITTFOCH, BUDKA SUFLERA, EXODUS.

Jak widać z powyższego zestawienia, była to ówczesna aktualna czołówka polskiej muzyki rozrywkowej, a więc zarówno zwykli piosenkarze i piosenkarki, a także twórcy poezji śpiewanej oraz wykonawcy bluesowi i rockowi.

Takie podejście do zagadnienia doboru nagrań w audycji sprawiało wrażenie przypadkowości, gdyż często powstawały bardzo dziwaczne zestawienia wykonawców, np. grano THE DOORS – „Strange Days” (1968), a następnie JACKA SKUBIKOWSKIEGO, czy SAXON – „Wheels Of Steel” (1980) i HANNĘ BANASZAK.
O nakierowaniu audycji na zaspokojenie masowego odbiorcy, i przyjęciu przez nią formuły „koncertu życzeń” świadczy nie tylko jej dość często piosenkowy charakter, ale także to, iż nigdy nie nadano w niej ani jednej płyty jazzowej, a płyta bluesowa (nie licząc dzieł blues-rocka) pojawiła się tylko jedna. Był to album JOHNA MAYALLA – „Blues Alone” (1967) nadany w audycji z IX 1984 r.

Pomimo tych wad audycja „Godzina dla Kolekcjonerów Nagrań” była programem radiowym na jaki zawsze z niecierpliwością czekałem i poza wyjątkami zawsze go słuchałem lub nagrywałem z niego płyty. Oczywiście głównie słuchałem i nagrywałem albumy z repertuarem rockowym, znacznie rzadziej płyty z muzyką pop, gdyż był to gatunek, który w tym czasie bardzo mało mnie interesował.

Wspomniane powyżej okoliczności sprawiły, że w audycji nie zaprezentowano też ani jednej z płyt niektórych ważnych klasycznych wykonawców z kręgu rocka, np. THE GRATEFUL DEAD, FRANK ZAPPA, czy nawet całych gatunków tej muzyki np. punk rocka (THE RAMONES, THE CLASH, SEX PISTOLS). Poza marginesem postawiono też wykonawców z kręgu awangardy rocka np. THE RESIDENTS, HENRY COW, a także większość tzw. elektronicznego rocka, np. KLAUS SCHULZE, ASH RA TEMPEL. Pojedyncze prezentacje albumów JEFFERSON AIRPLANE, JEANA MICHELA JARRE’A nie były w stanie zaspokoić głodu muzyki tych artystów wśród wyposzczonych polskich fanów.

Z drugiej strony, wiele z prezentowanych wówczas w „Godzinie” nowości płytowych np. albumów IRON MAIDEN, MARILLION, AC/DC, IRON MAIDEN, to obecnie także już wielka klasyka rocka.

Największą atrakcją tej audycji, nie licząc korzystnej pory nadawania umożliwiającej jej swobodne nagrywanie (jeżeli oczywiście nie przebywało się w tym samym czasie w miejscowym kościele na Mszy św., czy nie jadło obiadu) było to, że nadawano ją w systemie stereofonicznym. W tym czasie jedynie niektóre programy muzyczne PR nadawane były w stereo, głównie w Programie IV (potem II), np. „Klub Stereo” czy później „Wieczór Płytowy”. Tak więc audycja ta w okresie swego istnienia nie miała praktycznie większej konkurencji, gdyż muzycznie najciekawszy dla fana rocka Program III wciąż nadawał audycje wyłącznie w systemie „mono”.